Jestem ze wsi i jestem z tego dumna.

sobota, 11 sierpnia 2012

letnie urodziny

Za nami kolejne dziecięce urodziny. Obchodzenie urodzin w środku wakacji ma swoje dobre strony- solenizant świętuje dwa razy, są dwa torty  i dwa uroczyste dni. Przyjęcie dla kolegów organizujemy w czerwcu, przed zakończeniem roku, niczym szkolni koledzy i koleżanki rozjadą się na wakacje. Przyjęcie rodzinne organizowane jest w dniu urodzin i połączone z uroczystym obiadem. Dlatego mój średni syn tak lubi swoje urodziny!!! W tym roku prezentem był też motylkowy tort (przepis na stronie Gotowanie) wraz z przepysznym kurczakiem w winie (tjw).
Pogoda nie daje nam ostatnio wytchnienia i czujemy się jak mieszkańcy południa Europy. Czekamy na zapowiedziane kilkudniowe ochłodzenie połączone z opadami, które dadzą wytchnienie nie tylko nam ale też roślinom. 
Bezchmurne i ciepłe noce pozwalają na obserwacje nieba tym bardziej ciekawe, że wokół panują egipskie ciemności jak to na wsi. Bardzo mnie to cieszy bo przed nami roje Perseid, liczymy na widowisko!

Niespodziewanych emocji dostarczyli nam sąsiedzi wypalający ściernisko co w wietrzną noc było lekko niepokojące, ale cóż, tradycja w narodzie to rzecz święta.