Jestem ze wsi i jestem z tego dumna.

niedziela, 12 stycznia 2014

Horoskop Madame Madeleine 2014 pod karnawałową brzozą


  Nowy Rok witaliśmy, jak większość Polaków, na swojskiej domówce z przyjaciółmi. Już od wielu lat nie traktuje Sylwestra jak święta o przełomowym znaczeniu- nie ulegam różnym przesądom (np. jaki Nowy Rok taki cały rok), nie robię poważnych noworocznych postanowień i decyzji o przełomie w życiu, no i całkowicie lekceważę tradycję z lampką szampana, którego nie znoszę i uparcie odmawiam zakupu. Nawet w cenie promocyjnej! Czyli takie sobie zwyczajowe świętewko bez większego znaczenia.
Dlatego chyba alergicznie reaguje na głupoty o tytule- Co cię czeka w 2014!!! Czy znacie tzw. efekt Forera.? Psycholog o tym nazwisku dał swoim studentom do wypełnienie ankiety osobowości, a potem na ich podstawie przygotował charakterystykę z elementami horoskopu. Oczywiście studenci ocenili jego analizy jako bardzo trafne i idealnie pasujące do poszczególnych osób. Szkopuł w tym, że wszyscy otrzymali taki sam tekst! No i tak to jest z horoskopem! Szukamy w nim tego co chcemy znaleźć. Przecież wydaje się być zgodne z prawdą, że nasz znak zodiaku obdarza nas wieloma zaletami i kilkoma wadami (ale nieistotnymi i możemy nad nimi popracować w styczniu i lutym), wszystkie nasze cechy możemy wykorzystać w odniesieniu sukcesu w nadchodzącym roku, ale musimy uważać na rozpraszające nas okoliczności i osoby (w lipcu i sierpniu). Jeśli pozostajemy w trwałym związku jego rozkwit nastąpi na wiosnę. Jeśli szukamy partnera wtedy też może nas trafić strzała amora. Na początku roku brylujemy towarzysko, a jesienią czekają nas większe wydatki....itd. Pasuje? No to chyba zostanę sławną wróżką- mówcie mi Madame Madeleine! Muszę tylko wyskoczyć z kasy na nową czarodziejską kulę bo ta moja to trochę już "przechodzona"!


  Oczywiście nie da się zaprzeczyć, że często o naszym życiu decyduje szczęśliwy lub nie zbieg okoliczności, a pewnych zdarzeń nie możemy ani przewidzieć, ani nad nimi zapanować. Jednak wydaje mi się że w dużym stopniu to my sami nadajemy kształt naszemu życiu poprzez nasze działania, nastawienie i ludzi jakimi się otaczamy. Ciężko przeżyć życie fascynująco jeśli czas spędzamy tylko "w sieci" lub przed telewizorem, a zwykła przechadzka za miastem jest obciachowa, nudna, no i w zasadzie, po co się męczyć skoro można pospacerować po centrum handlowym oceniając przechodzące "ciacha" i kolor tipsów konkurencji.  Czyli sami sobie układamy horoskop! Cóż jako Madame Madeleine wróżbiarskie objawienie 2014 życzę Wam w Nowym Roku staranności i rozmachu w pisaniu horoskopów! Powodzenia!
A propos ponoć spacery na świeżym powietrzu za miastem pomagają na jasność umysłu i ortografię ;)
   Dziś wspomnienie Sylwestra powoli pokrywa się kurzem tak jak bożonarodzeniowe ozdoby, które zwyczajowo chowam zaraz po Trzech Królach. Co roku staję więc przed dylematem jak zachować atmosferę karnawału bez nawiązań do Bożego Narodzenia. W tym roku kolejna karnawałowa brzoza została ozdobiona malutkimi wiejskimi domkami, które zamknęłam w przeźroczystych kulach.






Niewielka to wioseczka- zaledwie sześć numerów ale i brzózka nie za duża.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz