Jestem ze wsi i jestem z tego dumna.

niedziela, 19 stycznia 2020

Chwała Duszejko!

   Ostatnio posłowie partii reżimowej  plus posłowie partii "sami swoi" przegłosowali ustawę poszerzającą uprawnienia myśliwych do absurdu. Cisną mi się na usta słowa niecenzuralne, ponieważ nie rozumiem dlaczego prawo dla myśliwych, choć dotykające przeciętnego obywatela uchwalane jest tylko przez myśliwych i z korzyścią dla nich. Bez żadnego wpływu ze strony reszty społeczeństwa. Jeśli półgłówek z bronią może wejść do mojego prywatnego lasu i zabić sarnę to ustawa taka naruszą moje prawa obywatelskie czyli  prawo do prywatności i wolności przekonań. Dlatego jako obywatel tego schizofrenicznego kraju muszę mieć prawo nie tylko do bronienia ważnych dla mnie wartości ale też wpływu na stanowione prawo.
Słowo półgłówek to bardzo delikatne określenie wobec faceta który ze strzelbą wyposażoną w lunetę siedzi na ambonie kilka metrów nad paśnikiem i zabija zwierzęta ,które tam wcześniej zwabił jedzeniem. Śmiem twierdzić, że jest mentalnym kastratem który w ten sposób umyślił sobie zdobyć cechy prawdziwego mężczyzny.. Nic z tego biedaki! Jak komuś Bóg odbiera władzę w pewnych organach to okłady z pokotu tego nie uleczą choćby miał tarzać się w zabitych zwierzętach śmierdząc samogonem. Zresztą tak właśnie wyobrażam sobie myśliwską imprezę biorąc pod uwagę ich haniebnie niski poziom intelektualny i moralny.
   Dość! Spokój! Nie powinnam się denerwować, bo ciśnienie mi wzrośnie do poziomu normalnego , a tu Heike nadciąga i mogę się zmienić w coś strasznego! Na przykład w człowieka!
W ramach mojego protestu stworzyłam ikonę łącząc przecudną ilustrację z Wysokich Obcasów autorstwa Borysa Fiodorowicza z deską z płotu. Oto efekt z którego jestem bardzo zadowolona.


 * Pisząc "organ" miałam na myśli oczywiście mózg.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz