Jestem ze wsi i jestem z tego dumna.

piątek, 23 marca 2012

Wiosna, wiosna, ach to Ty...

Wiosna wybuchła nareszcie z całą swoją energią, a co za tym idzie rozpoczął się sezon prac rolniczo- budowlanych. Chyba wreszcie będziemy mogli dojechać do domu także w deszczowe dni ponieważ rozpoczęliśmy budowę drogi. Piszę chyba ponieważ nasz "Boży Dar" jest bardzo wymagający więc nie obyło się bez niespodzianek- koparka zniszczyła rury kanalizacyjne i jutro musimy je wymienić.Opór materii bywa uciążliwy ale nic nie ma za darmo, im więcej problemów i starań tym bardziej cieszy efekt końcowy. Zresztą aura nie sprzyja martwieniu się - wiosną można być tylko optymistą- dlatego staram się nie widzieć śmierdzącej brei rozlewającej się przed domem. Choć muszę ją czuć!
Za to las uraczył nas wreszcie wiosennymi klimatami.



Podobnie jak pole sąsiada, które wygląda jak zielony dywanik


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz