Wiem, że czeka mnie ogrom pracy ale wizja efektu końcowego sprawia, że już nie mogę się doczekać. Śnieg już prawie stopniał i niestety odkrył obraz jak po przejściu tsunami- dom tonie w błocie i pobudowlanych odpadach. Koszmar! Nie liczcie na zdjęcia. Pocieszam się, że nie od razu Kraków zbudowano więc i ja doczekam się wymarzonego ogrodu.
W ramach terapii kontynuuję sprawdzanie marmoladowych wypieków. Tym razem była to strucla z dżemem
Oczywiście przepis na stronie Gotowanie.
Nasza kicia Nusia uznała, że jej właściciel poświęca jej zbyt mało czasu. Przecież odrabianie zadania to czynność mało znacząca w stosunku do głaskania kota! A więc całą uwagę należy skupić na niewygłaskanym kocie co wygląda tak:
Na zakończenie dziękuje za celne i inspirujące uwagi czytelniczek.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz